Pogoda często lubi płatać figle, a zwłaszcza jesienią. Tak też było w sobotę 28 października. Niebo zasnuwały ciemne chmury, co chwila kropił deszcz i wiał wiatr. Nie zraziło to, na szczęście, wytrawnych turystów, aby wyruszyć na szlak. Trasa naszego rajdu, ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne, została zmieniona. Postanowiliśmy zostać w mieście, aby w razie potrzeby móc się gdzieś schronić.
Przemierzaliśmy więc Chełmżę, a trasę wyznaczały miejsca pamięci narodowej. Nawiedziliśmy oba cmentarze, zatrzymując się przy tablicach i nagrobkach poległych mieszkańców. Dotarliśmy do ul. Sądowej i cukrowni. Poznaliśmy część bolesnej historii Chełmży i jej bohaterów. Każdemu przydała się chwila zadumy, zwłaszcza przed Świętem Zmarłych.
Rajd zakończyliśmy w barze „Anna”, gdzie mogliśmy się posilić i odpocząć. Zaplanowaną trasę do Kończewic i Bielczyn pokonamy następnym razem. Do zobaczenia wkrótce.