Kolejna turystyczna sobota za nami. 5 listopada pojechaliśmy ponad czterdziestoosobową grupą do Torunia.
Autokar zawiózł nas na toruńskie osiedle Rubinkowo III. Tu zeszliśmy ze skarpy i rozpoczęliśmy naszą pieszą wędrówkę. Tereny zalewowe nad Wisłą zaskoczyły nas swoją dzikością. Mijaliśmy rozlewiska i bagna, wokół nas roztaczały się gęste szuwary i zarośla. W łęgowych lasach spotykaliśmy wyczynowych rowerzystów, wędkarzy moczących "kije", właścicieli spacerujących ze swoimi pupilami. Zadzierając wysoko głowę, obejrzeliśmy konstrukcję nowego mostu. Na wysokim zboczu dostrzegliśmy też kominy fabryki "Nestle" - od razu zachciało nam się pysznych płatków. Krajobraz doliny rzecznej zmieniał się od tzw. dzikiej rzeki po rzekę ujarzmioną przez człowieka. Była też okazja, aby poobserwować, jak rzeka niszczy i buduje. Wracając zaś do autokaru, "załapaliśmy się" na kiermasz zorganizowany na Rynku Nowomiejskim. Nie obyło się bez ciekawych zakupów np. skarpetek, poduszek, itp.
Tekst i zdjęcia: Iwona Wierzbicka